tag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post2131115778513959007..comments2023-11-05T10:43:06.707+01:00Comments on Filety z Izydora: "Kto zabił Palomino Molero?"- Mario Vargas LlosaIzahttp://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post-13153871086028787552011-01-04T22:20:35.899+01:002011-01-04T22:20:35.899+01:00wiesz.. ciezko, tym bardziej ze ja teraz nie mam k...wiesz.. ciezko, tym bardziej ze ja teraz nie mam kompletnie do tego głowy, tzn bardziej chodzi mi o skupienie. Tak wiec bardzo mi powoli czytanie idzie...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post-46796704450850208362011-01-03T09:16:28.798+01:002011-01-03T09:16:28.798+01:00Dziewczyny, przede wszystkim dziękuję za wszystkie...Dziewczyny, przede wszystkim dziękuję za wszystkie życzenia, i równeiż ze swojej strony życzę jak najlepszego Nowego Roku.<br /><br />Mooly- MVL umie opowiadać, i świetnie się tym bawi:) A w tak prowadzonym śledztwie, tylko Taksówkarz wie kto zabił ("za wszystkim stoją grube ryby").<br /><br />Czytajodlewej- a ja czekam z niecierpliwością na recenzję "Wojny końca świata" w Twoim wykonaniu, ale pewnie nie jest ąłtwo przebrnąć przez milion stron polifonicznej narracji:).<br /><br />Lirael- musi być równowaga w przyrodzie- Ty zawieszasz, ja odwieszam. Lekturę Llosy oczywiście:).Izahttps://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post-79708337940098351622011-01-02T16:36:46.737+01:002011-01-02T16:36:46.737+01:00Mam nadzieję, że Sylwester był udany. Dużo dobrego...Mam nadzieję, że Sylwester był udany. Dużo dobrego w Nowym Roku!<br />Jak wspominałam, Llosę chwilowo zawieszam (brzmi to zaiste niepokojąco!), ale ten Palominowy wariant "light" zapisuję w pamięci. :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post-81499608363821189062011-01-02T14:08:43.835+01:002011-01-02T14:08:43.835+01:00ooo bardzo mi się podobała ta książka. Może dlateg...ooo bardzo mi się podobała ta książka. Może dlatego, że miłosniczka kryminałów znalazła tu to co lubi ;)<br />Mam też kolejną częśc "Lituma w Andach", a po inne sięgnę nieco pozniej<br />Dobrego roku życze.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post-47024311482568928822011-01-01T19:50:36.664+01:002011-01-01T19:50:36.664+01:00Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)maiooffkahttp://poczytnik.wordpress.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post-61739722518151528072010-12-31T19:46:23.284+01:002010-12-31T19:46:23.284+01:00Interesujących lektur w nowym roku :-)Interesujących lektur w nowym roku :-)Karolinahttp://ksiazkizmojejpolki.blox.pl/htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5263420632732028753.post-5867844881926932142010-12-31T14:39:42.129+01:002010-12-31T14:39:42.129+01:00Czytałam, czytałam. Ja uwielbiam Llosę:) to jego r...Czytałam, czytałam. Ja uwielbiam Llosę:) to jego rubaszne poczucie humoru, tą atmosferę tajemnicy i lekkiej grozy. Zabiegi o don Adriane były uroczo-lubieżne czyli w najlepszym Llosowskim stylu, wogóle to zamiłowanie Llosy do "kobiet z zadem"... tylko kryminału to mało było w tym kryminale, w sumie od początku wiadomo było zakończenia, ale czy my tak naprawdę wiemy, kto tego nieszczęsnego Palomina w końcu zabił? Ot, cały wspaniały Llosa. Ja biorę sie niebawem za "Gawędziarza" :) PozdrawiamMarzena Mhttps://www.blogger.com/profile/04938747518223105981noreply@blogger.com