Zbiór artykułów prasowych
wygrzebanych spod podłogi. Może to i dobrze, że to drugi sort, bo
Wańkowicz tym razem nie zabija epatowaniem erudycją i pokazywaniem
swojego ego z każdej strony. Świetna lektura do wanny i autobusu. O
Warszawie, emigracji, wojnie, literaturze i filmie. A zza tego wyłania się gdzieś postać starzejącego się pisarza, udręczonego życiem w Warszawie na rogu Puławskiej i Rakowieckiej (pod rurą wydechową i w hałasie tramwajów), któremu nawet jeden z nielicznych w mieście Mercedesów jest w stanie życia osłodzić.
Małżeństwo niedoskonałe, Rozwód niedoskonały, Miłość niedoskonała - Krystyna Nepomucka
Cykl Nepomuckiej okupuje w mojej bibliotece regał z romansami, tymczasem, przynajmniej w początkowych tomach, bliżej mu do sagi rodzinnej. Zbiorowym bohaterem jest rodzina o korzeniach wołomińsko-krakowskich, zamieszkała na warszawskim Powiślu i nieustannie oscylująca między lumpenproletariatem a inteligencją. Oscyluje zresztą raczej w kierunku tego pierwszego, a to ze względu na alkoholizm ojca, ale mimo to nie dają się. Ich orężem w walce o lepsze jutro jest optymizm, zadziorność, skłonność do hochsztaplerstwa i poczucie humoru.
Tom pierwszy to w zasadzie poradnik, jak radzić sobie w sytuacji ekstremalnej biedy. Drugi przynosi niespodziewane spojrzenie na wojnę. Okazuje się, że dla ludzi z nizin społecznych niekoniecznie była tragedią,
czasem wręcz życiową szansą. Zburzenie dotychczasowej struktury społecznej pozwalało "ustawić się" na nowo. Na przykład głowna bohaterka może skończyć studia medyczne na tajnych kompletach, co kilka lat wcześneij było dla niej niemożliwe z powodów finansowych.
Trzeci tom ("Samotność niedoskonałą"), czytałam jeszcze w wakacje, tu napiszę tylko, że dotyczy on okresu "utrwalania władzy ludowej", tutaj rodzina jest na najlepszej drodze do zostania lokalnymi baronami partyjnymi na ziemiach odzyskanych. Niestety - tradycyjnie okazuje się, że "spirytus zmywa politurę".
A w czwartym tomie mamy wyprawę do Anglii lat 50-tych i wiwisekcję polskiego środowiska emigranckiego.
W sumie cykl "niedoskonały" to zabawne ksiażki o nieciekawych sytuacjach życiowych i trudnych czasach. Polecam:).
Zdjęcia: antykwariat-5d.pl; allegro.pl
Bardzo dawno temu czytałam tego Wańkowicza (ale moja "Zupa na gwoździu" była "doprawiona" i teraz się zastanawiam, czy to jakieś nowe, ulepszone wydanie było?) i niewiele pamiętam. Trudno mi jednak uwierzyć, że jest jakakolwiek książka, w której Wańkowicz nie epatuje:)
OdpowiedzUsuńJak już się przeprowadzimy, to może wreszcie uda mi się znaleźć Wańkowicza, a wtedy na pewno sprawdzę!
Momarto,
Usuńpewnei dorzucił w Twoim wydaniu kilka tekstów i tyle. Z tym epatowaniem - mam porównanie tylko z "Karafką La Fontaine'a", to jest na poziomie najwyżej 20% z tamtej książki. Ot czasem pochwali się Mercedesem albo tym, że gdzies się wkręcił bez kolejki.
Trzymam kciuki za przeprowadzkę Twojego pentyliona ksiązek:).
O coś takiego, a u mnie w domu starsi zawsze na Nepomucką prychali, że to badziew i czytać nie wypada. tymczasem może trzeba, choćby w kącie i po kryjomu?
OdpowiedzUsuń"Nie wypada" jest tu chyba słowem kluczowym:).
UsuńCykl nie jest bez wad, te wątki romansowe późniejsze sa np. takie sobie.
Ale ratują go charakterystyczne postaci i dialogi, na bank podsłuchane gdzieś w życiu (zresztą bez nich, w innej książce Nepomuckiej, która nei należała do cyklu, to ziewałąm tak, że mi niema szczekę wyrwało z zawiasów).
A wcześniejsze tomy, jak rodzina jeszcze klepała biede, to normalnie pozytywizm na wesoło. Ja tam jestem za tym, żeby przynajmniej spróbować; jawnie, czy po kryjomu - obojętnie:).
Nepomucką mam pożyczoną od koleżanki i podczytuję po trochu. Podoba mi się! Prosto, szczerze, z humorem i z pasją. Widać emocje. Na razie skończyłam na czwartym tomie, ale oczywiście dokończę.
OdpowiedzUsuńAgnes - rzucę okiem na Twoje sprawozdania:).
Usuń