Cisza w eterze spowodowana była wyjazdem. Do domu wprawdzie wróciłam, ale blog jeszcze sobie chwilę poleży odłogiem. Jakoś nie jestem w stanie na razie się skupić na notkopisarstwie:).
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, zwłaszcza od czytelników, których udało mi się zachęcić do tej czy innej ksiażki.
Do napisania:).
Tylko nie przesadź z tym odłogowaniem:)
OdpowiedzUsuńWlaśnie, właśnie:). Bo wszyscy wiemy, jak to się może skończyć:).
UsuńWłaśnie, właśnie:) No to mobilizuj się:P
UsuńIza, a jak tam Twoje plany na czerwcową Trójkę?
OdpowiedzUsuńSardegno,
OdpowiedzUsuńlatino przeczytane, babska też, choć okaże się naciągana. Postaram się sklecić kilka zdań.