czwartek, 19 września 2013

Hurtownia książek - polskie elity na serio i z przymrużeniem oka



Stanisław MurzańskiSojusz nieczystych sumień. Inteligencja i jej elity na przełomie XX i XXI wieku


Wbrew temu, co sugeruje tytuł, książka nie jest systematycznym wykładem, a raczej serią zazębiających się szkiców, aktualnych lub pochodzących z lat 80-tych. Jeśli chcemy spojrzeć na polskie elity oczami autora będzie to przypominało układanie wieloelementowych puzzli i to z różnych kompletów – ulubioną jego metodą jest bowiem analiza publicznych wypowiedzi i artykułów czołowych przedstawicieli ineligencji. Pracochłonne to nieco, ale już po kilku tekstach zaczyna wyłaniać się spójny obraz. Niestety – mało optymistyczny, ale tu już odsyłam do książki:). Przy okazji ostrzegam, że metoda krytycznego czytania gazet, którą uprawia autor jest zaraźliwa i przez pewien czas człowiek nie jest w stanie powstrzymać się od punktowania niespójności i błędów niemal w każdym tekście drukowanym, na jaki trafia.

Małgorzata Kalicińska – Fikołki na trzepaku.

Dzieło to nabyłam w największej obecnie sieci księgarskiej przecenione do jakichś 7 zł. Początkowo w trakcie lektury miałam wrażenie, że lepiej było tę kwotę przejeść. Jeśli „książkowy potwór” przecenia coś aż tak mocno, to najprawdopodobniej nie czyni tego bez powodu. W zasadzie nawet nie mogę powiedzieć, żebym tę książkę porządnie przeczytała. Omijałam kolejne monotonne opisy leniwych niedziel, wspominki kto mieszkał na której klatce (lojalnie opatrzone dopiskiem, że można je pominąć). Ożywiałam się nieco, gdy przyszło mi powęszyć w rodzinnej historii autorki. Tak bowiem przypadkiem wyszło, że jej rodzice (mama – dyrektorka liceum i ojciec – kościuszkowiec i urzędnik bliżej nieokreślonego ministerstwa), to wypisz wymaluj nowa PRL-owska inteligencja, o której co nieco było w książce powyżej, może nie najwyższego kalibru, ale za to z każdym pokoleniem rosnąca w siłę. Ale o tym dowiecie się już nie z książki, a szperając w necie:). Reasumując – lektura nieoczekiwanie pouczająca.

Krystyna Nepomucka – Samotność niedoskonała

Przypadkowo dopadłam środkową część cyklu „niedoskonałego” i juz wiem, że muszę przeczytać kolejne.
Historia bardzo podobna do rodzinnych wspominków pani Kalicińskiej: peerelowskie awanse, ministerialne kariery. Główne role gra tu rodzina sympatycznych nieudaczników o lekko żulerskich skłonnościach. Zachęcam do sprawdzenia w książce jak takowe komponują się z ministerialnymi stołkami.
Podsumowując - pozycja idealna dla szukających resetu.
P.S. Potwierdzam obserwację Bazyla – pani Nepomucka lubi efektowne pierwsze zdania:).

29 komentarzy:

  1. Pierwszą może i bym przeczytała, ale nie kupię, bo drogo; drugiej nie przeczytam, bo nie lubię Kalicińskiej; Nepomucka pożarłam w całości, bo prześmieszna. Już pierwsze zdanie wprowadza w doskonały nastrój. A swoją drogą dawno mnie tu nie było :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Monotemo,
    no mnie też tu dawno nie było, z odwiedzających przetrwali najwierniejsi.
    Co do kalicińskiej - no drewno. Jeśli jej przesławna trylogia jest z tego samego materiału, to nei dziwię się zastępowi antyfanów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tych trzech książek czytałam tylko Kalicińską. Nie dlatego, że sobie ją kupiłam, tylko dostałam w prezencie od koleżanki, która jest jej wielbicielką. ;) Mogę się podpisać pod Twoją opinią o tej książce. :) Trylogię rozlewiskową też przeczytałam, choć właściwie strawny był tylko tom pierwszy (moim zdaniem oczywiście).
    Dobrze, że wróciłaś. BTW, byłam już parę razy na Kickiego i co nieco już zakupiłam. Oprócz ogromnego wyboru książek, można tam wyszperać świetne pocztówki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaye,
      może bym sie nawet umawiała do wyżej wymienionej placówki, ale znowu po tygodniach na rozruch znowu mi się zaczął surfing między przeziębieniami. Ale przejść się muszę, gdyż ilość nieprzeczytanych książek w domu spadła mi do ok. 100, trzeba odbudować zapasy. A jak będę się wybierać w sobootę, to dam znać:).

      Usuń
  4. "Rozlewisko" fajnie się czytało (mówię o sobie), o ile człowiek się nie nastawia na bógwico i ma potrzebę lekkiej lektury, która płynie jak woda, "sama się czyta" ;-)
    "Fikołki..." nudnawe były. Nijak porównać do "rozlewisk".
    Nepomuckiej nie czytałam ani odrobiny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnesto,
      Nepomucką radzę obczaić, aczkolwiek zaczynając od serii niedoskonałej chyba. W kioskach jest teraz cała Napomucka wydawana po kolei, i mam wrażenie, że reszta może być bardziej harlekinowa.

      Usuń
  5. Widzę, że twoje blogowe wakacje były dłuższe od moich :) zaglądam, a raczej znowu zaglądam, ale tylko po to aby podpisać listę obecności, bo żadnej z książek, ba ani autorek ani autora nie znam. Ale hurtownia to świetna sprawa, szkoda tylko, że ja nie potrafię tak sytntetycznie a treściwie, jako Ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Guciamal, to raczej ja nie mam przesadnie "rozlewiskowego" stylu pisania - więc muszę syntetycznie.

      Dzięki za pamięć:).

      Usuń
  6. chyba wszystkie, oprócz pierwszej, brzmią dla mnie zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
  7. Nad drugą proszę się zastanowić. Pani by chyba lepszą napisała. Natomiast Nepomucką mam i mogę pożyczyć, ale IMO lepiej zacząc od tomu 1. , a tym akurat nie dysponuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok, zachowaj dla mnie przy okazji, ja teraz nawet biblioteki pod ręką nie mam i czytam to, co mi Marta podrzuci:)))

      Usuń
  8. Dobre jest "Mydło z łabędziem" - nie w smaku, ani praniu, oczywista, ale w czytaniu. Komuna w całej krasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nepomuckiej, ma się rozumieć ;)

      Usuń
    2. Zaczynam nabierać ochoty, żeby wypożyczyć sibie kilka tomów i pasc na grypę na kilka dni;0. Wtedy da się to wszystko przeczyta ć:)

      Usuń
  9. Nepomucką mam w planach, pierwsza część bardzo mi się podobała, teraz trzeba zabrać się za resztę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, cos nie mogę czytać Twojego bloga! Widze tylko kategorie.

      Usuń
  10. Czytałam "Dom nad rozlewiskiem" Kalicińskiej i to była trauma, więc "Fikołki..." już beze mnie, pomimo jamniczka na okładce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza, że jamnik głównie na okładce. W ogóle nie kojarzę tam jakiegoś konkretnego zwierzęcia, chyba, że w masie wiejsko-wakacyjnej.

      Usuń
  11. Pierwszą pozycję z przyjemnością przeczytam i dziękuję za napisanie o niej. Od dawna nurtuje mnie sprawa bycia i niebycia polskiej inteligencji przełomu wieków, poprzedni przełom był wyjątkowo płodny, ale chyba nie ten... Kalicińską przeczytałam-pierwszą część Trylogii-nawet mi się spodobała, ale nie na tyle, żeby męczyć następny tom, natomiast Krystyny Nepomuckiej nie znam, może zajrzę do niej, gdy poczuję potrzebę resetu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Holly,
      witam w moich skromnych progach:). No właśnie ciekawe pytania, czy polska inteligencja to stwór w tej chwili jeszcze występujący w przyrodzie, czy też niekoniecznie.
      Co do Nepomuckiej - mnie rozśmieszyła i chyba większośc testujących była na tak (gdzieś pod innym postem pisał tylko zacofany w lekturze, że jemu raczaj nie pasowała).

      Pozdrowienia:).

      Usuń
  12. Czyli w pozostałych częściach cyklu też początki są z przytupem? Może czas byłby się przekonać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy wszystkie, czytałam tylko trzecią:).

      Usuń
    2. Czyli zaczęłaś cykl z tzw. partyzanta :) A ja zobaczę jak z czasem i jak będzie krucho, to przeczytam tylko pierwsze zdania :P

      Usuń
    3. Ojtam. Początek roku, czy co tam Ci na karku siedzie, kiedyś się przewali i wtedy sobie pykniesz na spokojnie.
      Zresztą - co będzie, jak Ty będziesz chciał pierwsze zdanie, a potem Cię wciągnie?

      Usuń
    4. To z utratą cnoty podziałało, więc może być jak piszesz :D

      Usuń
  13. Brrr... Fikołki mnie odrzuciły... Nie lubię "niedokańczać" czytania, ale nie dałam rady... Myślałam, że będą mądre wspominki, a było... jak z pamiętnika licealistki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewentualnie zapiski księgowej:).
      Nigdy więcej nie sięgnę po przeceniony "bestseller":).

      Usuń