niedziela, 3 kwietnia 2011

Pancerne serce- Jo Nesbø


"Pancerne serce" to siódmy tom cyklu o norweskim policjancie Harrym Hole. W związku z tym zamierzam mocno ograniczyć swoje zachwyty nad tą konkretną książką (ci, którzy przeczytali wcześniejsze 6 tomów zapewne i tak sięgną po ten), napisze zamiast tego co nieco o całym cyklu i jego cechach charakterystycznych.







Dla ułatwienie najpierw kolejne części cyklu:
"Człowiek nietoperz"- rozgrywa się w Australii
"Czerwone Gardło",
"Trzeci Klucz"
"Pentagram"- te tomy tworzą tzw. Trylogię z Oslo
"Wybawiciel"
"Pierwszy śnieg"
"Pancerne serce"

W niektórych cyklach kryminałów kolejność czytania nie ma żadnego znaczenia, tu jest niestety odwrotnie, kolejne tomy należy zaliczać po kolei. Wynika to z faktu, że oprócz zagadki "podstawowej" Harry po godzinach walczy z "Ośmiornicą" w norweskiej policji, a ten wątek przenosi się z tomu na tom. Tak jest szczególnie w przypadku Trylogii z Oslo - ściga "złego policjanta" przez 3 tomy. Jeśli zaczniemy czytanie np. od "Pancernego serca", gdzie siłą rzeczy są wzmianki o tej sprawie, od razu znamy rozwiązanie zagadki z wcześniejszych tomów.
Stosunkowo autonomiczny jest tylko "Człowiek nietoperz", a to przez fakt przeniesienia akcji do Australii.
Bohaterem cyklu jest Harry Hole- jeden z najlepszych norweskich specjalistów od seryjnych morderców. A ponieważ jest najlepszy, więc wszyscy norwescy psychopaci chcą wypróbowywać swoje umiejętności właśnie na nim. Dośc często zatem okazuje się, że kolejny "seryjniak" był osobą z otoczenia Harrego lub kogoś z ludzi mu bliskich.
Dlatego też Harry, i tak wykazujący skłonność do nałogów, po każdym śledztwie doznaje lekkiego załamania nerwowego, rzuca wszystko i pogrąża się jeszcze głębiej w piciu/ćpaniu itd.
Harry ma oczywiście swoje życia prywatne, od drugiego tomu związany jest z piękną Rakel, matką Olega, który w Harrym widzi wzór ojca.
Niestety, częściowo przez nałogi Harrego, częściowo przez fakt, że kolejni psychopaci, chcąc podroczyć się z Harrym, biorą sobie za cel właśnie Olega lub Rakel, ta ostatnia postanawia zniknąć na zawsze z jego życia (i z Oslo).
Punkt wyjścia "Pancernego serca" jest taki, że znika z Oslo również Harry. Osiedla się w Hongkongu, gdzie testuje nowy nałóg- opium, a do tego oddaje się hazardowi, przy okazji ściągając sobie na kark triadę.
Niestety, jak to zwykle już bywa w jego życiu, w Oslo znów zaczynają ginąc młode kobiety, więc szef Harrego wysyła największa szprychę z wydziału do Hongkongu na poszukiwanie wybitnego eksperta.
Ponieważ natura ciągnie wilka do lasu manewr się udaje, i Harry rozpoczyna śledztwo.
Daruję sobie tym razem jakiekolwiek opisy, ale cześć "detektywistyczna" naprawdę mi się podobała. Wielokrotne zwroty akcji, komplikacje, co chwila "ostateczne" rozwiązania, które za chwile okażą się fałszywa (a o tym, że tak będzie, wiemy tylko dlatego, że sporo jeszcze zostało do końca). Historia niby nieprawdopodobna, ale poprowadzona tak pomysłowo, że jestem w stanie w nią uwierzyć:).
Polecam tym, którym trzeba polecać:). Miłośnicy cyklu już pewnie i tak zdążyli to przeczytać:).

4 komentarze:

  1. Tekst recenzji raczej obiegłam wzrokiem, niż czytałam, tak się bałam spojlerów:) Ale cieszy mnie, że kolejna cześć cyklu jest świetna. Przede mną teraz Trylogia - mam cichą nadzieję, że znajdę gdzieś dobrą ofertę na Dzień Książki. Ale wiadomo, czyją nadzieja jest matką:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoilerów unikalam jak ognia:). Bo chyba info, że Harry zamiast pić zaczął ćpa spoilerem nie jest?:)
    Promocje może się trafią, Nesbo to nie Stieg Larsson:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko "Trzeci klucz", ale powoli zabieram się na zakupienie innych książek Nesbo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam bezwstydnie żeruję na bibliotece:).

    OdpowiedzUsuń